"Chmura dotarła nad Szkocję oraz północną Irlandię i firmy lotnicze postanowiły nie latać w czerwonych strefach o dużej gęstości pyłu" - napisał na Twitterze szef Eurocontrolu Brian Flynn. Odniósł się w ten sposób do wprowadzenia po erupcji innego islandzkiego wulkanu w 2010 r. trzech stref: niebieskiej, szarej i czerwonej, w zależności od gęstości pyłu. Wcześniej obowiązywał automatyczny zakaz lotów nad krajem, nad który dotarła chmura.
Chmura nad Szkocją...
Obecnie Szkocja jest objęta strefą czerwoną, a Irlandia niebieską. Na szkockich lotniskach utknęło tysiące ludzi, których loty wstrzymano. Loty odwołały British Airways, KLM, Aer Lingus i Easyjet. Rząd brytyjski zapewnił jednak, że nie dojdzie do całkowitego zamknięcia brytyjskiej przestrzeni powietrznej. - Przeszliśmy na inny tryb działania, nie będziemy zamykać przestrzeni powietrznej - oświadczył minister transportu Philip Hammond.
Według Brytyjskiej Państwowej Służby Ruchu Lotniczego (NATS) spodziewane są zakłócenia we wtorek od godz. 13 do 19 czasu lokalnego (godz. 14-20 czasu polskiego). Dotkną lotniska w Londonderry (Irlandia Północna), Glasgow, Edynburgu i Prestwick (Szkocja) oraz Newcastle, Carlisle, Durham Tees Valley i Cumbernauld w północnej Anglii.
...Danią i Norwegią
Z kolei Flynn przewidywał, że chmura pyłu dotrze do Danii i na północ Niemiec pod koniec dnia, by stamtąd przemieszczać się nad Francję i Hiszpanię. Chmura była jednak szybsza. Dotarła już nad zachodnią Norwegię i Danię, wstrzymując ruch lotniczy w części Norwegii i powodując opóźnienia w Kopenhadze.
Norweski operator lotnisk Avinor poinformował, że chmura pyłu już zakłóciła ruch na lotniskach Stavanger i Karmoey, a w dalszej części dnia ma się przesunąć nad południową Norwegię. Władze duńskie podały, że zamknięto fragment przestrzeni powietrznej w północno-zachodniej Danii. Nie ma tam lotnisk, ale pył wulkaniczny już spowodował opóźnienia i odwołanie niektórych lotów na lotnisku w Kopenhadze.
Obama skróciłFlynn zaznaczył, że nie sądzi, by przejście chmury pyłu odbiło się na trwającej wizycie prezydenta USA Baracka Obamy w Europie. "Myślę, że będzie mógł kontynuować swoją wizytę w Europie zgodnie z planem" - powiedział szef Eurocontrolu. Obama przyśpieszył swój wylot z Irlandii do Wielkiej Brytanii, opuszczając Dublin w poniedziałek wieczorem zamiast we wtorek rano, jak pierwotnie planowano.
Barca czeka
Flynn ujawnił natomiast, że klub piłkarski FC Barcelona czeka na komunikaty Eurocontrolu na temat przejścia chmury, by wiedzieć, czy będzie mógł uczestniczyć w sobotę w finałowym meczu Ligi Mistrzów na Wembley przeciwko Manchester United. Brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) ocenia tymczasem, że silne wiatry nad Szkocją utrudniają prognozowanie, w którym kierunku powędruje chmura.
W ubiegłym roku erupcja innego islandzkiego wulkanu przez sześć dni zakłócała loty. Odwołano ich 100 tysięcy, blokując na lotniskach 10 mln pasażerów. Branża lotnicza straciła wówczas 1,7 mld dolarów.
zew, PAP