Tymoszenko nie trafi do aresztu. Ale mogłaby tam trafić

Tymoszenko nie trafi do aresztu. Ale mogłaby tam trafić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Julia Tymoszenko (fot. Wikipedia)
Choć sąd zezwolił na aresztowanie byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko, to na razie pozostanie ona na wolności - oświadczył zastępca prokuratora generalnego Ukrainy, Rinat Kuzmin. - Aresztowanie Tymoszenko byłoby możliwe, gdyby utrudniała ona śledztwo, lecz w związku z tym, że stawiła się na przesłuchanie wraz z adwokatem, nie ma konieczności, by ją aresztować - tłumaczył.

Kuzmin powtórzył, że opozycyjna polityk opuści siedzibę prokuratury natychmiast po zakończeniu przesłuchania. Dotyczy ono nadużyć finansowych, do których miało dojść, gdy Tymoszenko stała na czele rządu. Chodzi m.in. o zawarte przez byłą premier w 2009 r. kontrakty gazowe z Rosją. Obecne władze Ukrainy uważają, że są one niekorzystne dla Ukrainy.

PAP, arb