Załoga rosyjskiego statku Sojuz TM-34, wraz z kosmicznym turystą z RPA, przeszła w sobotę na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Dokowanie Sojuza przy ISS odbyło się zgodnie z planem, bez jakichkolwiek problemów. W godzinę dwaj kosmonauci - Rosjanin i Włoch oraz drugi w dziejach kosmiczny turysta, milioner z RPA Mark Shuttleworth, przeszli na ISS. Powitał ich serdecznie dowódca ISS Rosjanin Jurij Onufrijenko.
Trzej goście - Shuttleworth, dowodzący Sojuzem Jurij Gidzenko i inżynier pokładowy Roberto Vittori - zebrali się przed kamerą wraz z rosyjsko-amerykańską załogą ISS na rozmowę z centrum kontroli lotów w Moskwie.
"Cieszymy się z gości na pokładzie. To miło zobaczyć nowe twarze" - wyznał amerykański inżynier Carl Walz. "Zwiedzimy tu sobie troszkę, a potem zabieramy się do pracy" - zapowiedział Vittori.
28-letni Shuttleworth, właściciel wielce dochodowej firmy internetowej, zapłacił za kosmiczną wycieczkę 20 mln dolarów. Taką samą sumę musiał wyasygnować jego poprzednik, 61-letni obecnie amerykański multimilioner Dennis Tito, który kosmiczną wycieczkę odbył od 28 kwietnia do 6 maja ubiegłego roku, również rosyjskim statkiem kosmicznym.
nat, pap
Trzej goście - Shuttleworth, dowodzący Sojuzem Jurij Gidzenko i inżynier pokładowy Roberto Vittori - zebrali się przed kamerą wraz z rosyjsko-amerykańską załogą ISS na rozmowę z centrum kontroli lotów w Moskwie.
"Cieszymy się z gości na pokładzie. To miło zobaczyć nowe twarze" - wyznał amerykański inżynier Carl Walz. "Zwiedzimy tu sobie troszkę, a potem zabieramy się do pracy" - zapowiedział Vittori.
28-letni Shuttleworth, właściciel wielce dochodowej firmy internetowej, zapłacił za kosmiczną wycieczkę 20 mln dolarów. Taką samą sumę musiał wyasygnować jego poprzednik, 61-letni obecnie amerykański multimilioner Dennis Tito, który kosmiczną wycieczkę odbył od 28 kwietnia do 6 maja ubiegłego roku, również rosyjskim statkiem kosmicznym.
nat, pap