Schwarzenberg w czasie rozmów z szefem resortu oświaty Josefem Dobeszem porozumiał się, że Ladislav Batora - doradca ministra szkolnictwa oraz resortowy dyrektor ds. personalnych - 1 września zmieni funkcję. Nie opuści gmachu ministerstwa, lecz obejmie stanowisko wicekanclerza. - Jeśli będzie działał w zupełnie innym obszarze, nie będzie mi to przeszkadzać - uznał Schwarzenberg.
Batora w połowie sierpnia na internetowym portalu społecznościowym Facebook nazwał szefa czeskiej dyplomacji "starym biedaczkiem". TOP 09 przede wszystkim jednak przeszkadzała przeszłość urzędnika i jego związki z ugrupowaniami o skrajnych poglądach. Jest on bowiem także przewodniczącym eurosceptycznej inicjatywy obywatelskiej Akce D.O.S.T., dawniej ubiegał się o mandat poselski z ramienia skrajnie prawicowej Partii Narodowej, niejednokrotnie negatywnie wypowiadał się o Żydach, Romach czy Unii Europejskiej.
Dobesz zdystansował się od opinii swego doradcy, lecz nie poprawiło to nastrojów w rządzącej w Czechach centroprawicy. Ministrowie TOP 09, w tym szef resortu finansów Miroslav Kalousek, 24 sierpnia zbojkotowali posiedzenie rządu, w trakcie którego omawiano reformę systemu podatkowego. Istniała więc poważna obawa, że gabinetowe plany reform zostaną wstrzymane na dłuższy czas. Schwarzenberg po raz pierwszy zagroził też, że jeśli Dobesz nie odwoła swego doradcy, on i jego ministrowie są gotowi złożyć dymisje.
zew, PAP