Pięć tysięcy rosyjskich dzieci adoptowali w roku 2001 Amerykanie - poinformował konsul generalny USA w Moskwie James Warlick.
Zaznaczył, że Amerykanie usynowili dzieci, których nie chcieli zaadoptować Rosjanie. "Wiele z tych dzieci jest opóźnionych w rozwoju fizycznym czy umysłowym" - powiedział dyplomata.
Podkreślił, że ambasada USA w kwestiach adopcji ściśle współpracuje z rosyjskim resortem edukacji i domami dziecka w całej Rosji.
Co roku w Rosji, wg oficjalnych danych, pojawia się ok. 120 tysięcy nowych sierot i sierot społecznych. 25 proc. sierot przebywa w opiekuńczych placówkach publicznych, trudna do określenia liczba pozostałych mieszka przy rodzinach, jeszcze inne dzieci i młodzież w ogóle nie mają dachu nad głową.
les, pap
Podkreślił, że ambasada USA w kwestiach adopcji ściśle współpracuje z rosyjskim resortem edukacji i domami dziecka w całej Rosji.
Co roku w Rosji, wg oficjalnych danych, pojawia się ok. 120 tysięcy nowych sierot i sierot społecznych. 25 proc. sierot przebywa w opiekuńczych placówkach publicznych, trudna do określenia liczba pozostałych mieszka przy rodzinach, jeszcze inne dzieci i młodzież w ogóle nie mają dachu nad głową.
les, pap