Co najmniej pięć osób zostało rannych w poniedziałkowym starciu z policją robotników fabryki samochodów w prowincji Syczuan na zachodzie Chin.
Jak podały z opóźnieniem źródła z Hongkongu, około 500 robotników zakładów z Chengdu - stolicy prowincji - wyszło na ulice by domagać się wypłaty zaległych pensji. Doszło do starcia z siłami porządkowymi - na miejscu aresztowano co najmniej trzech przywódców akcji protestu.
Zakłady w Chengu z powodu kłopotów finansowych od trzech miesięcy zalegają z wypłatami poborów pracownikom.
Lokalna policja potwierdziła, iż protest miał miejsce, ale Chińczycy odmówili podania dalszych szczegółów do wiadomości publicznej.
Zdaniem obserwatorów, chińskie państwowe przedsiębiorstwa - w większości nierentowne i zadłużone - staną w najbliższych miesiącach wobec poważnych wyzwań, związanych z wejściem Chin w ubiegłym roku do Światowej Organizacji Handlu. W praktyce członkostwo to oznacza dla miejscowych przedsiębiorstw silną konkurencję z wchodzącymi na chiński rynek zagranicznymi przedsiębiorstwami. Konkurencji tej prawdopodobnie nie będą mogły sprostać słabe firmy państwowe, co może stać się powodem fali niezadowolenia i niepokojów społecznych.
les, pap
Zakłady w Chengu z powodu kłopotów finansowych od trzech miesięcy zalegają z wypłatami poborów pracownikom.
Lokalna policja potwierdziła, iż protest miał miejsce, ale Chińczycy odmówili podania dalszych szczegółów do wiadomości publicznej.
Zdaniem obserwatorów, chińskie państwowe przedsiębiorstwa - w większości nierentowne i zadłużone - staną w najbliższych miesiącach wobec poważnych wyzwań, związanych z wejściem Chin w ubiegłym roku do Światowej Organizacji Handlu. W praktyce członkostwo to oznacza dla miejscowych przedsiębiorstw silną konkurencję z wchodzącymi na chiński rynek zagranicznymi przedsiębiorstwami. Konkurencji tej prawdopodobnie nie będą mogły sprostać słabe firmy państwowe, co może stać się powodem fali niezadowolenia i niepokojów społecznych.
les, pap