Okaleczanie rekinów? UE mówi: dość

Okaleczanie rekinów? UE mówi: dość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niektórzy rybacy obcinają rekinom płetwy - a następnie wrzucają okaleczoną rybę do wody (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
KE zaproponowała wprowadzenie całkowitego zakazu obcinania płetw rekinom podczas połowów na morzu. Taka regulacja ma zapewnić lepszą ochronę tych ryb i ułatwić unijne kontrole - oświadczyła unijna komisarz ds. rybołówstwa Maria Damanaki.
Chodzi o stosowaną często przez rybaków praktykę obcinania płetw złowionym rekinom - wyjaśnia Komisja Europejska w komunikacie. Płetwy są obcinane od razu na pokładzie statku, zazwyczaj żywym rybom, a reszta wrzucana jest z powrotem do wody. Zgodnie z danymi Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN), co roku na świecie odcina się płetwy milionom rekinów. - To przerażający zwyczaj - oceniła Damanaki.

Propozycję KE w sprawie ochrony rekinów przed okaleczaniem musi jeszcze przyjąć Parlament Europejski i państwa członkowskie. Zakazem mają być objęte wszystkie jednostki łowiące na wodach UE oraz wszyscy rybacy z państw unijnych, niezależnie od miejsca połowów. Złowiony rekin będzie musiał w całości zostać przywieziony do portu. Zaostrzenie unijnych przepisów ma poprawić ochronę rekinów i wypełnić luki w unijnym prawie. UE co prawda zakazała praktyki odcinania płetw w 2003 roku, ale przewidziała odstępstwa od tej reguły. Rybacy mogli odcinać płetwy, jeśli ich masa nie przekraczała 5 proc. masy ryby i dostarczać je do innego portu niż resztę mięsa. Tak ujęte prawo, zdaniem KE, nie pozwalało na wykrywanie i karanie załóg łamiących przepisy, przede wszystkim dlatego, że z powodu możliwości wyładunku różnych części rekina w różnych portach, unijni inspektorzy nie mogli ocenić rzeczywistej masy ryby.

Obecna propozycja KE przewiduje m.in. zakaz wydawania krajom UE specjalnych zezwoleń, które pozwalają rybakom na odcinanie płetw rekinom na morzu i na wyładunek osobno płetw i tuszy. Wprowadzenie tego zakazu uderzy w szczególności we flotę hiszpańską i portugalską, bo to właśnie statki chłodnie z Hiszpanii i Portugalii korzystają z takich zezwoleń - podkreśla Komisja Europejska.

PAP, arb