Przebywający z wizytą w USA premier Iraku Nuri al-Maliki wezwał amerykańskie firmy do pomocy w odbudowie jego zniszczonego wojną kraju. - Tak jak zobowiązaliśmy się do zwalczania terroryzmu, jesteśmy obecnie zobowiązani do rozwijania sektora prywatnego. Teraz nie generałowie, lecz korporacje i liderzy biznesu będą na czele tego etapu - oświadczył Maliki w przemówieniu wygłoszonym w Izbie Handlowej Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie.
Maliki, zwracając się do zgromadzonych na sali przedsiębiorców, podkreślił, że po trzech dziesięcioleciach konfliktów zbrojnych Irak ma możliwość realizowania odbudowy we współpracy z firmami z całego świata. Wyraził jednocześnie opinię, że USA mają "najlepsze firmy" dla udzielenia pomocy w zdywersyfikowaniu gospodarki kraju, za bardzo uzależnionej obecnie od sektora naftowego.
- Nie zadowala nas liczba amerykańskich firm w Iraku. Aspirujemy do tego, by mieć u siebie więcej amerykańskich spółek, zwiększającą się ich liczbę - przyznał iracki premier.
PAP, arb