Już od trzech dni prezydent Turcji Abdullah Gül próbuje skontaktować się telefonicznie z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym i osobiście wyrazić swoje niezadowolenie z powodu projektu ustawy ws. ludobójstwa Ormian, który najprawdopodobniej w czwartek zatwierdzi będące izbą niższą francuskiego parlamentu Zgromadzenie Narodowe.
Turecki kanał CNNturk poinformował, że we wtorek, że sekretarz prasowy prezydenta Gül Ahmet Sever oświadczył, że francuski przywódca jest po prostu telefonicznie nieosiągalny. - Sarkozy odmawia rozmawiania z Gülem zasłaniając się rożnymi powodami - twierdzi podirytowany sekretarz tureckiej głowy państwa podkreślając, że francuski polityk po prostu unika prezydenta Abdullaha Güla.
Pierwsza próba telefonicznego kontaktu z Pałacem Elizejskim podjęta była w poniedziałkowy poranek, ale Sarkozy nic sobie z niej nie zrobił. W odpowiedzi, kolejnego dnia kancelaria prezydenta Turcji wystosowała oficjalne oświadczenie. "Sarkozy nie miał odwagi rozmawiać z Gülem o tym problemie" - zarzuciły francuskiemu prezydentowi tureckie władze.
Information-Analytic Agency NEWS.am/News.AZ, kk
Pierwsza próba telefonicznego kontaktu z Pałacem Elizejskim podjęta była w poniedziałkowy poranek, ale Sarkozy nic sobie z niej nie zrobił. W odpowiedzi, kolejnego dnia kancelaria prezydenta Turcji wystosowała oficjalne oświadczenie. "Sarkozy nie miał odwagi rozmawiać z Gülem o tym problemie" - zarzuciły francuskiemu prezydentowi tureckie władze.
Information-Analytic Agency NEWS.am/News.AZ, kk