Ten pragnący zachować anonimowość wysoki przedstawiciel pozytywnie ocenił wynik czwartkowych rozmów szefów dyplomacji USA i Pakistanu. Miały one pomóc naprawić stosunki dwustronne, którym bardzo zaszkodził listopadowy incydent, gdy w ataku amerykańskiego samolotu zginęło na granicy z Afganistanem 24 pakistańskich żołnierzy.
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton powiedziała pakistańskiej minister spraw zagranicznych Hinie Rabbani Khar, że Stany Zjednoczone w pełni szanują potrzebę zrewidowania przez pakistański parlament relacji dwustronnych, lecz jednocześnie podkreśliła potrzebę wznowienia współdziałania.
Clinton powiedziała Rabbani, że szczególnie ważne jest współdziałanie w takich dziedzinach, jak antyterroryzm i kwestie regionalne, w tym Afganistan - zrelacjonował amerykański urzędnik. Dodał, że pakistańska minister bardzo pozytywnie odniosła się do słów szefowej dyplomacji amerykańskiej i że ich rozmowa w Londynie trwała godzinę i kwadrans.
W Londynie obie uczestniczyły w międzynarodowej konferencji na temat przeszłości Somalii. USA uważają Pakistan za bardzo istotny dla wysiłków zakończeniu wojny w Afganistanie. Prawie jedna trzecia zaopatrzenia stacjonujących w Afganistanie i dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) dostarczana była drogą morską do portu w Karaczi na południu Pakistanu, a następnie drogą lądową do Afganistanu. Tranzyt przez Pakistan zablokowano w listopadzie po incydencie, w którym zginęli pakistańscy żołnierze. W połowie lutego rząd Pakistanu tymczasowo zezwolił jednak NATO na przewóz do Afganistanu żywności.
eb, pap