Stany Zjednoczone domagają się od Nowej Zelandii ekstradycji Kima Dotcoma - założyciela serwisu Megaupload - oraz trzech jego pracowników. Według BBC Stany Zjednoczone wysłały wniosek o ekstradycję już w piątek.
W akcje oskarżenia amerykański departament sprawiedliwości zarzuca Dotcomowi i jego pracownikom udział w "światowej organizacji kryminalnej, której członkowie brali udział w naruszaniu praw autorskich i praniu pieniędzy na masową skalę".
Dotcom uznał te zarzuty za "bezsensowne". Nowozelandzkiej stacji telewizyjnej powiedział, że nie jest żadnym "królem piractwa", a tylko oferował internautom hosting plików online.
Megaupload został zamknięty w styczniu, a jego właściciel zatrzymany i zamknięty. Obecnie, po wpłaceniu kaucji, przebywa na wolności, pomimo obaw Amerykanów, że ucieknie z Nowej Zelandii. Ma zamontowany przyrząd namierzający, a jego paszporty zostały zabrane. Władze Nowej Zelandii przesłuchanie w sprawie ekstradycji Dotcoma zaplanowały na sierpień bieżącego roku.
Dotcom uznał te zarzuty za "bezsensowne". Nowozelandzkiej stacji telewizyjnej powiedział, że nie jest żadnym "królem piractwa", a tylko oferował internautom hosting plików online.
Megaupload został zamknięty w styczniu, a jego właściciel zatrzymany i zamknięty. Obecnie, po wpłaceniu kaucji, przebywa na wolności, pomimo obaw Amerykanów, że ucieknie z Nowej Zelandii. Ma zamontowany przyrząd namierzający, a jego paszporty zostały zabrane. Władze Nowej Zelandii przesłuchanie w sprawie ekstradycji Dotcoma zaplanowały na sierpień bieżącego roku.
Piotr Rodzik, Infotuba.pl