Złodzieje wdarli się 13 marca na teren ambasady Albanii zlokalizowanej na obrzeżach Aten, po czym zbiegli z nieznaną sumą pieniędzy po okradzeniu dwóch bankomatów w sekcji konsularnej - podała grecka policja.
W swym oświadczeniu grecka policja podkreśliła, że poza pieniędzmi nic nie zginęło z terenu ambasady w gminie Filothei w granicach Wielkich Aten. Powołując się na dane greckiej policji, Agencja Associated Press pisze, że w warunkach ostrego kryzysu zadłużenia w Grecji od początku roku 2011 o 10 proc. w porównaniu z rokiem 2010 wzrosła liczba kradzieży i napadów rabunkowych. Dwukrotnie wzrosła również liczba napadów z bronią w ręku.
PAP, arb