Belg oświadczył, że jest zachwycony możliwością dołączenia do domu mody, który w jego oczach "jest symbolem absolutnej elegancji". "Doceniam zaszczyt i powierzoną mi odpowiedzialność tworzenia najsłynniejszej na świecie francuskiej marki" - dodał. Simons, który studiował wzornictwo przemysłowe, karierę rozpoczął jako projektant mebli. W stronę mody zwrócił się w 1995 r., gdy stworzył własną markę odzieży męskiej. W latach 2000-2005 wykładał na wydziale mody wiedeńskiego uniwersytetu.
Renomę zdobył pracując przez ostatnie siedem lat dla niemieckiego domu mody Jil Sander, znanego z minimalistycznego stylu. Choć czerń i biel zdominowały pierwszą kolekcję odzieży damskiej zaprojektowaną przez Simonsa, w kolejnych pojawiały się żywe kolory, a w ostatniej zaprezentowanej w lutym br. w Mediolanie przeważał róż.
Komunikat Diora zakończył wielomiesięczne spekulacje dotyczące tego, kto zostanie następcą Galliano. Ten słynny brytyjski projektant musiał rozstać się z paryskim domem mody, gdy pod jego adresem wysunięto oskarżenia o publiczne wypowiadanie antysemickich inwektyw, a w internecie pojawiło się kompromitujące Galliano nagranie.
We wrześniu 2011 roku paryski sąd uznał byłego dyrektora artystycznego Diora za winnego antysemickich wypowiedzi i skazał go na 6 tys. euro grzywny w zawieszeniu.
zew, PAP