Król Bahrajnu na lunchu u Elżbiety II. "To katastrofalna pomyłka"

Król Bahrajnu na lunchu u Elżbiety II. "To katastrofalna pomyłka"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjska królowa Elżbieta II zaprosiła na swój diamentowy jubileusz króla Bahrajnu, szejka Hamada ibn Isy al-Chalify (fot. PAP/EPA/DOMINIC LIPINSK) 
Brytyjska królowa Elżbieta II świętowała 18 maja diamentowy jubileusz - 60-lecie panowania - na zamku Windsor wraz z reprezentantami domów królewskich z całego świata. Lunch przebiegał w cieniu polemiki m.in. z racji obecności władców Bahrajnu i Suazi.

Kontrowersje wzbudziło zaproszenie na lunch koronowanych głów: władcy Bahrajnu, szejka Hamada ibn Isy al-Chalify, w którego kraju trwają od zeszłego roku antyrządowe demonstracje, oraz króla Mswatiego III ze Suazi, ostatniego monarchy absolutnego Afryki.

"To poważnie nadszarpnie reputację Wielkiej Brytanii"

Lunch na zamku Windsor był, jak pisze agencja Associated Press, największym zgromadzeniem członków rodzin królewskich świata od  czasu ubiegłorocznego ślubu wnuka Elżbiety księcia Williama z Kate Middleton. I wówczas decyzja o zaproszeniu członków rodziny królewskiej Bahrajnu wywołała irytację tych, których przygnębia przemoc wobec demonstrantów w tym kraju. Następca tronu Salman ibn Hamad al-Chalifa nie przybył wtedy na ślub, mówiąc, że nie chce, by kontrowersje zakłóciły szczęśliwy dzień młodożeńców. 18 maja jednak Pałac Buckingham potwierdził, że władca Bahrajnu Hamad ibn Isa al-Chalifa był obecny na  lunchu wraz z innymi królewskimi gośćmi ze świata, których zebrało się ponad 40.

Laburzystowski poseł Izby Gmin Denis MacShane powiedział, że  "dyplomaci powinni próbować raczej trzymać al-Chalifę z dala od  królowej, niż eksponować to, że ucztuje z despotą". Antymonarchistyczna grupa Republica nazwała zaproszenia na lunch "katastrofalną pomyłką", która "poważnie nadszarpnie reputację Wielkiej Brytanii".

"To okazja by szczerze porozmawiać z królem Bahrajnu"

Foreign Office, które było doradcą Pałacu Buckingham w kwestii zaproszeń, oświadczyło, że kontakty Wielkiej Brytanii z Bahrajnem pozwalają brytyjskim władzom na szczerą rozmowę z władzami Bahrajnu, w  tym o kwestiach wywołujących zaniepokojenie.

Władca Bahrajnu nie był jedynym kontrowersyjnym gościem w zamku Windsor. Na lunch został zaproszony też król Suazi Mswati III, który jest oskarżany o życie w luksusie, gdy jego ludzie są głodni. Jeszcze jednym zgrzytem było odwołanie przyjazdu królowej Hiszpanii Zofii z powodu sporu między Madrytem a Londynem o Gibraltar.

Królowa Elżbieta II powitała gości w otoczeniu niemal całej swej rodziny, w tym Williama i Kate.

sjk, PAP