Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że nie pozwoli na osłabienie Rosji przez wstrząsy gospodarcze i społeczne i że niezbędny jest rozwój ewolucyjny kraju. Przemawiał na przyjęciu z okazji święta Federacji Rosyjskiej, nazywanego Dniem Rosji.
Tego samego dnia w Moskwie demonstrowało ponad 30 tys. ludzi, którzy domagali się odejścia Putina z Kremla.
- Wszystko to, co osłabia kraj, dzieli społeczeństwo, jest dla nas nie do przyjęcia. Niedopuszczalne są wszelkie decyzje i kroki, które mogą doprowadzić do wstrząsów gospodarczych i społecznych. O tym właśnie świadczy cała nasza narodowa pamięć historyczna - oświadczył Putin.
- Dla tak ogromnego kraju, jak Rosja, z jej wieloetnicznym narodem i skomplikowanym ustrojem federacyjnym, oczywista jest bezwzględna wartość stopniowego i ewolucyjnego rozwoju - zaznaczył Putin.
Akcja opozycji we wtorek w Moskwie, w Święto Niepodległości, odbyła się za zgodą władz stolicy Rosji. Obyło się bez poważniejszych incydentów.
Święto to upamiętnia deklarację suwerenności państwowej uchwaloną 12 czerwca 1990 roku przez Zjazd Deputowanych Ludowych Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (RFSRR). W ten sposób RFSRR, tj. dzisiejsza FR, wypowiedziała posłuszeństwo władzom ZSRR, co wkrótce doprowadziło do ostatecznego upadku Związku Radzieckiego.mp, pap