Około 30 osób zginęło, a ponad 100 jest zaginionych po osunięciu się ziemi ze stoków Mount Elgon we wschodniej Ugandzie - poinformował ugandyjski rząd.
Zwały błota, osuwające się po ulewnych deszczach, zalały dwie wioski. Przedstawiciele władz informują, że 178 mieszkańcom udało się uratować. 26 czerwca przerwano akcję ratunkową, ponieważ uznano, że szanse odnalezienia żywych ludzi są bardzo nikłe. Kontynuowane jest poszukiwanie ofiar.
Mount Elgon to wygasły wulkan znajdujący się na granicy Ugandy z Kenią. W nocy poprzedzającej osunięcie się ziemi część mieszkańców uciekła z zagrożonego rejonu, przypuszczając, że ulewy mogą doprowadzić do katastrofy. Są obawy, że ze stoków Mount Elgon mogą schodzić kolejne lawiny błotne.sjk, PAP