Eurodeputowany PJN Marek Migalski napisał list do przewodniczącego i wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego, w którym apeluje o nieprzyznawanie skazanym na łagier członkiniom zespołu Pussy Riot Nagrody Sacharowa. Piosenkarki z Pussy Riot zostały skazane za wykonanie w cerkwi antyputinowskiego utworu.
Migalski przekonuje, że przyznanie przez PE nagrody Pussy Riot "miałoby to fatalny wpływ na postrzeganie przez większość Rosjan instytucji unijnych i wzmacniałoby pozycję Putina". "Osobiście i konsekwentne wspieram kandydaturę Alesia Bialackiego, ale mój list nie ma na celu promocji tego białoruskiego działacza, ale raczej przestrzeżenie przed skutkami wyróżnienia trzech rosyjskich skandalistek" - dodaje Migalski.
Zdaniem eurodeputowanego piosenkarki z Pussy Riot "są raczej ofiarami braku praw człowiek w Rosji, niźli bojowniczkami o owe prawa". "Powinny jak najszybciej wyjść na wolność, ale robienie z nich ikon, godnych miana nowych Sacharowów, byłoby wielkim błędem i ośmieszeniem Unii i tej Nagrody Jedynym zadowolonym byłby Putin, który pokazałby się jako jedyny obrońca tradycyjnych wartości uznawanych przez większość Rosjan. To zaś wzmocniłoby jego reżim" - ostrzega polityk.
arb
Zdaniem eurodeputowanego piosenkarki z Pussy Riot "są raczej ofiarami braku praw człowiek w Rosji, niźli bojowniczkami o owe prawa". "Powinny jak najszybciej wyjść na wolność, ale robienie z nich ikon, godnych miana nowych Sacharowów, byłoby wielkim błędem i ośmieszeniem Unii i tej Nagrody Jedynym zadowolonym byłby Putin, który pokazałby się jako jedyny obrońca tradycyjnych wartości uznawanych przez większość Rosjan. To zaś wzmocniłoby jego reżim" - ostrzega polityk.
arb