Holenderska policja zatrzymała podejrzanego o morderstwo sprzed 13 lat. Mężczyznę, który mógł zabić 16-letnią Marianne Vaastry, zdradziły zakrojone na bardzo szeroką skalę badania DNA. Była to największa tego typu akcja przeprowadzona dotąd w Holandii - podaje RMF FM.
Policjanci przebadali materiał genetyczny od ponad 6 tysięcy mężczyzn. Badania zarządzono po informacjach dziennikarza śledczego, który ujawnił, że na zapalniczce znalezionej w plecaku dziewczyny były te same ślady DNA, które znaleziono na jej ciele.
Śledczy poddali masowym testom DNA ponad 6 tys. mężczyzn mieszkających w promieniu 5 kilometrów od miejsca, gdzie znaleziono ciało dziewczyny. Testy doprowadziły do zatrzymania 54-letniego farmera, który mieszkał niedaleko pola, na którym w 1999 roku zabito 16-letnią Marianne Vaastry.
ja, RMF FM
Śledczy poddali masowym testom DNA ponad 6 tys. mężczyzn mieszkających w promieniu 5 kilometrów od miejsca, gdzie znaleziono ciało dziewczyny. Testy doprowadziły do zatrzymania 54-letniego farmera, który mieszkał niedaleko pola, na którym w 1999 roku zabito 16-letnią Marianne Vaastry.
ja, RMF FM