Niemal dwa dni po ofensywie armii w celu uwolnienia zakładników z gazowni w Algierii, ponad dwudziestu cudzoziemców wciąż pozostaje w niewoli lub jest uważanych za zaginionych - donosi Reuters.
Konflikt między armią rządową a Al-Kaidą i powiązanymi z nią napastnikami to jedno z największych wydarzeń tego typu w ostatniej dekadzie.
Dokładna liczba ofiar i zakładników wciąż nie jest znana. Potwierdzić musi ją Rząd Algierii. Według różnych raportów zginęło od 12 do 30 cywilnych zakładników z prawdopodobnie kilkudziesięciu uwięzionych cudzoziemców. Wśród nich są Norwegowie, Japończycy, Brytyjczycy i Amerykanie.
O śmierci jednego z obywateli USA, Fredericka Buttaccio poinformował wczoraj Departament Stanu USA. Szczegółów jednak nie podano.
Według agencji APS uwolniono łącznie 650 zakładników, spośród których 77 było obcokrajowcami. W rękach terrorystów pozostaje 55 zakładników. Agencja Reutersa dodaje, że nie wiadomo co stało się z 22 zagranicznymi zakładnikami. Terroryści twierdzą, że w wyniku akcji algierskiego wojska zginęła część zakładników. Reuters twierdził, powołując się na źródło w algierskich siłach bezpieczeństwa, że w wyniku szturmu zginęło 30 zakładników, w tym siedmiu obcokrajowców, oraz co najmniej 11 porywaczy. Islamiści twierdzą, że zabitych zostało 35 zagranicznych zakładników i 15 bojowników.
Według mauretańskiej agencji informacyjnej Nawakszut, w operacji wojska zginął przywódca bojowników, Algierczyk Tahar Ben Cheneb.
mp, Reuters, AP, APS,
Dokładna liczba ofiar i zakładników wciąż nie jest znana. Potwierdzić musi ją Rząd Algierii. Według różnych raportów zginęło od 12 do 30 cywilnych zakładników z prawdopodobnie kilkudziesięciu uwięzionych cudzoziemców. Wśród nich są Norwegowie, Japończycy, Brytyjczycy i Amerykanie.
O śmierci jednego z obywateli USA, Fredericka Buttaccio poinformował wczoraj Departament Stanu USA. Szczegółów jednak nie podano.
Według agencji APS uwolniono łącznie 650 zakładników, spośród których 77 było obcokrajowcami. W rękach terrorystów pozostaje 55 zakładników. Agencja Reutersa dodaje, że nie wiadomo co stało się z 22 zagranicznymi zakładnikami. Terroryści twierdzą, że w wyniku akcji algierskiego wojska zginęła część zakładników. Reuters twierdził, powołując się na źródło w algierskich siłach bezpieczeństwa, że w wyniku szturmu zginęło 30 zakładników, w tym siedmiu obcokrajowców, oraz co najmniej 11 porywaczy. Islamiści twierdzą, że zabitych zostało 35 zagranicznych zakładników i 15 bojowników.
Według mauretańskiej agencji informacyjnej Nawakszut, w operacji wojska zginął przywódca bojowników, Algierczyk Tahar Ben Cheneb.
mp, Reuters, AP, APS,