Papież Franciszek "to papież niewygodny” dla hierarchów Kurii Rzymskiej – pisze włoski watykanista Marco Politi.
Franciszek od czasu wyboru nie przestaje zaskakiwać i podkreślać na każdym kroku swojego przywiązanie do prostoty, ubóstwa i konieczności zwrócenia się w kierunku najuboższych.
Obecnie odmawia przeprowadzki do papieskiego apartamentu. - Mogłoby tu zamieszkać trzysta osób - komentował jego wielkość. Jak wyjaśniał rzecznik Watykanu, Franciszek "eksperymentuje" ze znacznie skromniejszym mieszkaniem w watykańskim hotelu Domus Sanctae Marthae w Ogrodach Watykańskich.
Franciszek, któremu podczas inauguracji pontyfikatu nałożono pozłacany srebrny Pierścień Rybaka (Benedykt XVI nosił pierścień ze złota), już wrócił do swego starego, srebrnego pierścienia biskupiego i wciąż nosi swój biskupi krzyż zrobiony z żelaza. Nadal sam wykonuje telefony, w tym do kioskarza w Buenos Aires, by zakończyć prenumeratę gazet, które kupował jako tamtejszy arcybiskup.
"To papież niewygodny. W Watykanie otaczają go należnym szacunkiem jako nowego szefa. Ale jego upór, by zachowywać się jak »biskup ubogi «, zaczyna drażnić co bardziej konserwatywnych prałatów - pisze włoski watykanista Marco Politi. - Papież, który głosi ubóstwo, jest w porządku, ale papież, który chce zamieszkać w zaledwie dwóch pokojach, już nie – dodaje.
Rzym żyje plotkami jakoby wysocy rangą hierarchowie, a zarazem urzędnicy kurii rzymskiej przestali pokazywać się publicznie ze złotymi krzyżami i podobnie jak papież unikają luksusowych limuzyn. - Prostota stała się modna - twierdzi amerykański watykanista John Allen.
Gazeta Wyborcza, ml
Obecnie odmawia przeprowadzki do papieskiego apartamentu. - Mogłoby tu zamieszkać trzysta osób - komentował jego wielkość. Jak wyjaśniał rzecznik Watykanu, Franciszek "eksperymentuje" ze znacznie skromniejszym mieszkaniem w watykańskim hotelu Domus Sanctae Marthae w Ogrodach Watykańskich.
Franciszek, któremu podczas inauguracji pontyfikatu nałożono pozłacany srebrny Pierścień Rybaka (Benedykt XVI nosił pierścień ze złota), już wrócił do swego starego, srebrnego pierścienia biskupiego i wciąż nosi swój biskupi krzyż zrobiony z żelaza. Nadal sam wykonuje telefony, w tym do kioskarza w Buenos Aires, by zakończyć prenumeratę gazet, które kupował jako tamtejszy arcybiskup.
"To papież niewygodny. W Watykanie otaczają go należnym szacunkiem jako nowego szefa. Ale jego upór, by zachowywać się jak »biskup ubogi «, zaczyna drażnić co bardziej konserwatywnych prałatów - pisze włoski watykanista Marco Politi. - Papież, który głosi ubóstwo, jest w porządku, ale papież, który chce zamieszkać w zaledwie dwóch pokojach, już nie – dodaje.
Rzym żyje plotkami jakoby wysocy rangą hierarchowie, a zarazem urzędnicy kurii rzymskiej przestali pokazywać się publicznie ze złotymi krzyżami i podobnie jak papież unikają luksusowych limuzyn. - Prostota stała się modna - twierdzi amerykański watykanista John Allen.
Gazeta Wyborcza, ml