Na stronach Wikileaks opublikowano 1,75 miliona nowych depesz amerykańskiej dyplomacji. Pochodzą one z lat 1973-1976, gdy szefem Departamentu Stanu USA był Henry Kissinger. 23 tysiące z nich dotyczą Polski - podaje portal tvn24.pl.
Opublikowane depesze tylko częściowo były niejawne. Pochodzą one ze zbiorów amerykańskich Archiwów Narodowych. 61 tysięcy depesz opatrzonych jest klauzulą "tajne", 12 tysięcy zostało zaklasyfikowanych jako nie do rozpowszechniania.
W ocenie szefa Wikileaks, Juliana Assange'a, w dokumentach znajdują się dowody na konszachty Waszyngtonu z różnymi dyktaturami na całym świecie.
Wśród ujawnionych materiałów 23 tysiące depesz dotyczy Polski. Są tam m.in. dokumenty dotyczące polskich marynarzy, którzy zjawiali się bez uprzedzenia w amerykańskich ambasadach prosząc o azyl. Wśród opublikowanych materiałów znalazła się też tajna informacja z 1975 roku, zawierająca spis najnowszych cen ustalonych na potrzeby handlu pomiędzy ZSRR a Polską.
ja, tvn24.pl
W ocenie szefa Wikileaks, Juliana Assange'a, w dokumentach znajdują się dowody na konszachty Waszyngtonu z różnymi dyktaturami na całym świecie.
Wśród ujawnionych materiałów 23 tysiące depesz dotyczy Polski. Są tam m.in. dokumenty dotyczące polskich marynarzy, którzy zjawiali się bez uprzedzenia w amerykańskich ambasadach prosząc o azyl. Wśród opublikowanych materiałów znalazła się też tajna informacja z 1975 roku, zawierająca spis najnowszych cen ustalonych na potrzeby handlu pomiędzy ZSRR a Polską.
ja, tvn24.pl