Miracle Village na południu Florydy jest domem dla dwustu Amerykanów. Połowa z nich to zarejestrowani przestępcy seksualni - podaje BBC.
Ponad stu mieszkańców Miracle Village to zarejestrowani przestępcy seksualni. W gronie tym znajduje się tylko jedna kobieta, pozostali to mężczyźni. Niektórzy z nich posiadali dziecięcą pornografię, jeszcze inni molestowali swoje dzieci. Wśród przestępców znajdują się m.in. nauczyciel, pastor i szkolny trener. Są też skazani za ekshibicjonizm oraz za uprawianie seksu z nieletnimi dziewczynami.
Zgodnie z prawem na Florydzie, przestępcy seksualni nie mogą mieszkać w odległości mniejszej niż 300 metrów od szkoły, parku czy placu zabaw. W niektórych rejonach stanu odległość ta wynosi pół mili. Gdzieniegdzie, zakazane jest też osiedlanie się w pobliżu basenów, przystanków autobusowych czy bibliotek. Skutkiem tego, przestępcy seksualni zmuszeni są często mieszkać na terenach o niskiej gęstości zaludnienia. Jednym z takich terenów jest Miracle Village.
- To bardzo spokojne miejsce, nikt tu nie robi żadnych kłopotów - mówi mieszkaniec wsi, który zamieszkał w niej jeszcze przed przybyciem przestępców seksualnych. - To dobrzy ludzie - mówi o przestępcach. - Zaprzyjaźniłem się z wieloma. Jedyną rzeczą, za którą tęsknimy są dzieci. Szkolnych autobusów już tu nie zaświadczymy - ubolewa mieszkaniec wsi.
sjk, BBC
Zgodnie z prawem na Florydzie, przestępcy seksualni nie mogą mieszkać w odległości mniejszej niż 300 metrów od szkoły, parku czy placu zabaw. W niektórych rejonach stanu odległość ta wynosi pół mili. Gdzieniegdzie, zakazane jest też osiedlanie się w pobliżu basenów, przystanków autobusowych czy bibliotek. Skutkiem tego, przestępcy seksualni zmuszeni są często mieszkać na terenach o niskiej gęstości zaludnienia. Jednym z takich terenów jest Miracle Village.
- To bardzo spokojne miejsce, nikt tu nie robi żadnych kłopotów - mówi mieszkaniec wsi, który zamieszkał w niej jeszcze przed przybyciem przestępców seksualnych. - To dobrzy ludzie - mówi o przestępcach. - Zaprzyjaźniłem się z wieloma. Jedyną rzeczą, za którą tęsknimy są dzieci. Szkolnych autobusów już tu nie zaświadczymy - ubolewa mieszkaniec wsi.
sjk, BBC