Na swoim profilu na Facebooku Greenpeace Polska zamieszczono zdjęcie martwego niedźwiedzia polarnego. "Długo się zastanawialiśmy, czy pokazać Wam to zdjęcie: ten 16-letni niedźwiedź polarny umarł z głodu. Zmiany klimatyczne w Arktyce i topnienie lodu (a w związku z tym brak podstawowego pożywienia, czyli fok) zmusiły go do wyczerpujących wędrówek w poszukiwaniu pożywienia. Zakończonych tragicznie - badania norweskich naukowców wykazały, że poza skrajnym wyczerpaniem niedźwiedziowi nic nie dolegało" - napisano.
Greenpeace apeluje o pomoc w utworzeniu Arktycznego Sanktuarium Przyrody. "Każdy z Was musi sam zdecydować, czy chce pokazywać to zdjęcie dalej. Sami uznaliśmy, że jest to bardzo ważne, żeby ludzie zobaczyli ten straszny obraz, ale nie namawiamy do tego, zrozumiemy każdą decyzję" - zaznaczono na profilu Greenpeace.
W ocenie naukowca ze strony Pollar Bear Since zdjęcie jest manipulacją. - To zupełnie jasne, że ten niedźwiedź nie umarł z powodu zmiany klimatu. Naukowcy wykorzystali jego śmierć do przekazania treści o globalnym ociepleniu - mówiła Susan J. Crockford.
- On nie powinien przebywać na lądzie tak wcześnie. Musiał istnieć jakiś powód, dla którego znalazł się na lądzie. Gdyby był zdrowy, zostałby na lodzie i polowałby sobie w najlepsze. Musiał być chory bądź po prostu umierał ze starości - stwierdziła Crockford.
ja, TOK FM
W ocenie naukowca ze strony Pollar Bear Since zdjęcie jest manipulacją. - To zupełnie jasne, że ten niedźwiedź nie umarł z powodu zmiany klimatu. Naukowcy wykorzystali jego śmierć do przekazania treści o globalnym ociepleniu - mówiła Susan J. Crockford.
- On nie powinien przebywać na lądzie tak wcześnie. Musiał istnieć jakiś powód, dla którego znalazł się na lądzie. Gdyby był zdrowy, zostałby na lodzie i polowałby sobie w najlepsze. Musiał być chory bądź po prostu umierał ze starości - stwierdziła Crockford.
ja, TOK FM