Grzegorz Dziemidowicz, były ambasador RP w Egipcie dziwi się na antenie TOK FM, że Polacy wciąż wyjeżdżają na wakacje do Egiptu, w którym od kilku dni toczy się krwawa walka o władzę między zwolennikami Bractwa Muzułmańskiego a wojskiem. W ciągu czterech ostatnich dni w Egipcie zginęło 900 osób.
- Na jakie atrakcje, oprócz piramid, liczą polscy turyści, którzy jadą teraz na wczasy do Egiptu? Teraz, kiedy toczy się dramatyczna walka o władzę i giną ludzie? - pytał Dziemidowicz. Były ambasador RP w Egipcie zaapelował do Polaków, by w okresie konfliktu wewnętrznego w Egipcie omijać ten kraj. - Doprawdy, trzeba uważać, gdzie się spędza urlop, i nie być tak niefrasobliwym jak wielu naszych rodaków - podkreślił dyplomata.
Polski MSZ jak dotąd nie wydał oświadczenia, w którym odradzałby Polakom wyjazdy do Egiptu - resort rekomenduje jedynie, by nie opuszczać kurortów turystycznych i nie oddalać się od hoteli. Do Egiptu wycieczek nie organizują już natomiast biura podróży z Rosji i Niemiec.
arb, TOK FM
Polski MSZ jak dotąd nie wydał oświadczenia, w którym odradzałby Polakom wyjazdy do Egiptu - resort rekomenduje jedynie, by nie opuszczać kurortów turystycznych i nie oddalać się od hoteli. Do Egiptu wycieczek nie organizują już natomiast biura podróży z Rosji i Niemiec.
arb, TOK FM