Żona żołnierza marine urodziła dwa kilometry nad ziemią, w helikopterze - informuje FOX News.
Córka Lisy Clinard i sierż. Josha Clinarda przyszła na świat przed zaplanowanym terminem porodu. Żona marine przebywała w bazie wojskowej w Kalifornii, gdy odeszły jej wody. Lekarze podjęli decyzję o przetransportowaniu kobiety do szpitala uniwersyteckiego helikopterem. Dziecko urodziło się na pokładzie helikoptera, gdy ten znajdował się ok. 2 km nad ziemią.
- Gdy lekarze zdecydowali o transporcie helikopterem, zgodziłam się. Byłam nastawiono pozytywnie. Mówili, że wszystko będzie dobrze. A potem - urodziłam - mówi cytowana przez FOX News żona marine. - Myślałam, że mamy dużo czasu, ale okazało się, że nie mieliśmy go wcale - dodaje.
Ważąca niespełna 3 kg Courtney Rose przyszła na świat na pokładzie helikoptera. Poród odebrał pielęgniarz Edgar Lampano. - To było niesamowite przeżycie. Cieszę się, że matka i dziecko czują się dobrze - mówi pielęgniarz.
sjk, FOX News
- Gdy lekarze zdecydowali o transporcie helikopterem, zgodziłam się. Byłam nastawiono pozytywnie. Mówili, że wszystko będzie dobrze. A potem - urodziłam - mówi cytowana przez FOX News żona marine. - Myślałam, że mamy dużo czasu, ale okazało się, że nie mieliśmy go wcale - dodaje.
Ważąca niespełna 3 kg Courtney Rose przyszła na świat na pokładzie helikoptera. Poród odebrał pielęgniarz Edgar Lampano. - To było niesamowite przeżycie. Cieszę się, że matka i dziecko czują się dobrze - mówi pielęgniarz.
sjk, FOX News