Amerykański koszykarz Dennis Rodman po raz drugi odwiedził w Pjongjangu północnokoreańskiego dyktatora Kima Dzong-Una. - To wspaniały człowiek i mój przyjaciel - przyznał gwiazdor NBA.
Legendarny koszykarz Chicago Bulls spotkał się z Kimem Dzong-Unem podczas swojej wizyty w Korei Północnej. Po powrocie udzielił wywiadu brytyjskiemu "Guardianowi", w którym zdradził, że północnokoreański dyktator ma małą córeczkę. - Trzymałem ją na rękach, ma na imię Dzu Ae - powiedział Rodman. Dodał, że razem z rodziną dyktatora odpoczywał na północnokoreańskim wybrzeżu. - On jest świetnym ojcem i ma piękną rodzinę - przyznał koszykarz.
Rodman zapowiedział, że planuje zorganizować mecz przyjaźni pomiędzy koszykarskimi reprezentacjami USA i Korei Północnej. - Kim to świetny facet. Kocha koszykówkę - powiedział Rodman. Jego zdaniem Amerykanie "z czasem zrozumieją", że kontrowersyjny sportowiec stara się jedynie zbliżyć zwaśnione narody USA i Korei Północnej.
Dennis Rodman jest pięciokrotnym mistrzem NBA. Dwukrotnie sięgał po trofeum z drużyną Detroit Pistons, trzykrotnie z Chicago Bulls u boku Michaela Jordana i Scottiego Pippena.
sjk, "The Guardian"
Rodman zapowiedział, że planuje zorganizować mecz przyjaźni pomiędzy koszykarskimi reprezentacjami USA i Korei Północnej. - Kim to świetny facet. Kocha koszykówkę - powiedział Rodman. Jego zdaniem Amerykanie "z czasem zrozumieją", że kontrowersyjny sportowiec stara się jedynie zbliżyć zwaśnione narody USA i Korei Północnej.
Dennis Rodman jest pięciokrotnym mistrzem NBA. Dwukrotnie sięgał po trofeum z drużyną Detroit Pistons, trzykrotnie z Chicago Bulls u boku Michaela Jordana i Scottiego Pippena.
sjk, "The Guardian"