- Broni chemicznej w Syrii użyły "elementy reżimu" Baszara al-Asada - powiedział na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
ONZ potwierdziła w rezolucji, że pod koniec sierpnia w ataku na ludność cywilną w Damaszku użyto sarinu. Jak powiedział Sikorski, z dokumentu wynika, że była to precyzyjna wojskowa operacja. Zdaniem Sikorskiego, trajektoria lotu rakiet wskazuje, że leciały one z terenów sił reżimu. - Dlatego nie ma wątpliwości, że to atak elementów reżimu - podkreślił w radiowej Trójce szef polskiego MSZ.
Według Sikorskiego, w sprawie Syrii potrzebna jest "mocna rezolucja", która poda termin zniszczenia arsenału chemicznego i konsekwencje w razie niedotrzymania terminu. Jak powiedział Sikorski, głównym problemem Syrii jest cała wojna domowa w Syrii, a nie sama broń chemiczna. Zdaniem Sikorskiego społeczność międzynarodowa powinna zająć się zakończeniem konfliktu.
sjk, Program Trzeci Polskiego Radia
Według Sikorskiego, w sprawie Syrii potrzebna jest "mocna rezolucja", która poda termin zniszczenia arsenału chemicznego i konsekwencje w razie niedotrzymania terminu. Jak powiedział Sikorski, głównym problemem Syrii jest cała wojna domowa w Syrii, a nie sama broń chemiczna. Zdaniem Sikorskiego społeczność międzynarodowa powinna zająć się zakończeniem konfliktu.
sjk, Program Trzeci Polskiego Radia