Organizacja Narodów Zjednoczonych wciąż nie potwierdziła oficjalnie informacji podanej przecz rzecznika Rady Bezpieczeństwa ONZ, że Jordania zastąpi Arabię Saudyjską jako niestały członek tego organu
Przypomnijmy, Arabia Saudyjska mimo, że została wybrana przez Zgromadzenie Ogólne ONZ jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa, odmówiła zasiadania w organie ONZ.
Krytyka Rady Bezpieczeństwa
Uzasadniając odmowę w specjalnym oświadczeniu wystosowanym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Arabii Saudyjskiej podkreślono, że za decyzją stoją "mechanizmy pracy i działania oraz podwójne standardy w Radzie Bezpieczeństwa, które uniemożliwiają odpowiednie wykonywanie jej odpowiedzialności za światowy pokój".
Saudyjczycy zostali wybrani wspólnie z Czadem, Chile, Litwą oraz Nigerią , by zastąpić Azerbejdżan, Gwatemalę, Maroko, Pakistan i Togo, które kończą swoją dwuletnią kadencję w RB ONZ. Gdyby Arabia Saudyjska nie odrzuciła wyboru, byłaby niestałym członkiem organu po raz pierwszy w historii.
Zaskoczenie ekspertów
Decyzja zaskoczyła ekspertów, którzy sądzili że Saudyjczycy będą chcieli poprzez członkostwo wpływać na próby rozwiązania kryzysu w Syrii [saudyjskie królestwo wspiera rebeliantów walczących z prezydentem Asadem - red.] oraz mieć wpływ na arabko-izraelski konflikt.
Arabia Saudyjska postawiła także warunek swojego zasiadania w RB ONZ - reformę organu.
Russia Today, ml
Krytyka Rady Bezpieczeństwa
Uzasadniając odmowę w specjalnym oświadczeniu wystosowanym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Arabii Saudyjskiej podkreślono, że za decyzją stoją "mechanizmy pracy i działania oraz podwójne standardy w Radzie Bezpieczeństwa, które uniemożliwiają odpowiednie wykonywanie jej odpowiedzialności za światowy pokój".
Saudyjczycy zostali wybrani wspólnie z Czadem, Chile, Litwą oraz Nigerią , by zastąpić Azerbejdżan, Gwatemalę, Maroko, Pakistan i Togo, które kończą swoją dwuletnią kadencję w RB ONZ. Gdyby Arabia Saudyjska nie odrzuciła wyboru, byłaby niestałym członkiem organu po raz pierwszy w historii.
Zaskoczenie ekspertów
Decyzja zaskoczyła ekspertów, którzy sądzili że Saudyjczycy będą chcieli poprzez członkostwo wpływać na próby rozwiązania kryzysu w Syrii [saudyjskie królestwo wspiera rebeliantów walczących z prezydentem Asadem - red.] oraz mieć wpływ na arabko-izraelski konflikt.
Arabia Saudyjska postawiła także warunek swojego zasiadania w RB ONZ - reformę organu.
Russia Today, ml