Polska będzie miała swojego eksperta w komisji badającej kolekcję obrazów znalezioną w domu Corneliusa Gurlitta - podaje RMF FM.
Kolekcja została odnaleziona przez przypadek w 2011 roku, podczas przeszukania mieszkania Corneliusa Gurlitta, syna znanego handlarza dziełami sztuki. Gurlitt, podejrzany o uchylanie się od płacenia podatków, przechowywał obrazy w zaciemnionym pomieszczeniu. Gdy potrzebował pieniędzy, miał sprzedawać pojedyncze dzieła. Informacje o ujawnieniu kolekcji ujawniono dopiero 1,5 roku później.
Przewodnicząca zespołu ekspertów badającego pochodzenie obrazów, Ingeborg Berggreen-Merkel, powiedziała, że istnieje polski trop w tej sprawie. Dlatego też zdecydowano się na powołanie polskiego eksperta. Obecnie w zespole działają eksperci reprezentujący środowiska żydowskie, Francję oraz USA.
ja, RMF FM
Przewodnicząca zespołu ekspertów badającego pochodzenie obrazów, Ingeborg Berggreen-Merkel, powiedziała, że istnieje polski trop w tej sprawie. Dlatego też zdecydowano się na powołanie polskiego eksperta. Obecnie w zespole działają eksperci reprezentujący środowiska żydowskie, Francję oraz USA.
ja, RMF FM
