Prezydent Polski Bronisław Komorowski zaproponował, aby posiedzenie komisji NATO oraz Ukrainy przeprowadzić w Kijowie – informuje „Gazeta Wyborcza”. Ponadto, zasugerował, aby względem Rosji zastosować sankcje polityczne i ekonomiczne.
Po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w którym uczestniczyli premier, najważniejsi ministrowie, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz przywódcy ugrupowań parlamentarnych prezydent powiedział, że „Polska jest bezpieczna”. Ponadto Barack Obama, prezydent USA, w rozmowie telefonicznej zapewnił Komorowskiego o pełnych gwarancjach bezpieczeństwa ze strony USA i NATO.
Komorowski ocenił, że kryzys na linii Kijów-Moskwa jest bardzo poważny i groźny dla bezpieczeństwa Europy. Sytuację na Krymie określił mianem „pełzającego przejęcia kontroli” oraz „dramatem Ukrainy”. Dodał, że groźby ze strony Władimira Putina o użyciu siły wobec Ukrainy budzą „obawy na przyszłość”. – Nie zgadzamy się na stosowanie militarnej presji wobec Ukrainy i przejęcie kontroli nad Krymem – powiedział.
Prezydent zgodził się z Donaldem Tuskiem, że główną rolą Polski jest teraz mobilizowanie społeczności międzynarodowej do sprzeciwu wobec poczynań Rosji. Zwrócił uwagę na konieczność konsultacji NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Zaapelował też, aby posiedzenie komisji NATO-Ukraina odbyło się w Kijowie. Komisja ta powstała w 1997 r. jako forum dla dyskusji o „pogłębionym partnerstwie” Sojuszu z Ukrainą. Prezydent chce też, by Rada Europejska poparła propozycje USA w sprawie „sankcji politycznych i ekonomicznych" wobec Rosji, by były one "dotkliwe i realne”.
kl, Gazeta Wyborcza
Komorowski ocenił, że kryzys na linii Kijów-Moskwa jest bardzo poważny i groźny dla bezpieczeństwa Europy. Sytuację na Krymie określił mianem „pełzającego przejęcia kontroli” oraz „dramatem Ukrainy”. Dodał, że groźby ze strony Władimira Putina o użyciu siły wobec Ukrainy budzą „obawy na przyszłość”. – Nie zgadzamy się na stosowanie militarnej presji wobec Ukrainy i przejęcie kontroli nad Krymem – powiedział.
Prezydent zgodził się z Donaldem Tuskiem, że główną rolą Polski jest teraz mobilizowanie społeczności międzynarodowej do sprzeciwu wobec poczynań Rosji. Zwrócił uwagę na konieczność konsultacji NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Zaapelował też, aby posiedzenie komisji NATO-Ukraina odbyło się w Kijowie. Komisja ta powstała w 1997 r. jako forum dla dyskusji o „pogłębionym partnerstwie” Sojuszu z Ukrainą. Prezydent chce też, by Rada Europejska poparła propozycje USA w sprawie „sankcji politycznych i ekonomicznych" wobec Rosji, by były one "dotkliwe i realne”.
kl, Gazeta Wyborcza