- Zdecydowałem o rozpoczęciu operacji antyterrostycznej na pełną skalę na wschodzie Ukrainy - poinformował p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow - podaje TVN24.
Podczas niedzielnego przemówienia p.o. prezydenta Ołeksandr Turczynow zaapelował do Ukraińców o zjednoczenie w związku z agresją sąsiedniego państwa i powiedział, że Rosja chce zerwać wybory prezydenckie, które są zaplanowane na 25 maja.
- Zwracam się do każdego Ukraińca: w obliczu agresji zewnętrznej powinniśmy się zjednoczyć. Każdy powinien robić co tylko może, by powstrzymać panikę oraz wciąganie społeczeństwa w konflikt obywatelski. Tylko razem, wspierając się nawzajem, możemy pokonać obecne problemy – powiedział Turczynow.
Siły bezpieczeństwa przeprowadzają w Słowiańsku operację antyterrorystyczną. Do wystąpień separatystów dochodzi także w wielu innych miastach Donbasu i Charkowie.
Jak poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow, w wyniku starć z separatystami zginął jeden z oficerów, pięciu jest rannych, a separatyści używają żywych tarcz w postaci popierającego ich tłumu - informuje TVN24.
- Krew ukraińskich bohaterów została przelana w wojnie, którą Federacja Rosyjska prowadzi przeciwko Ukrainie - powiedział Turczynow.
Wcześniej ukraińskie MSZ podało, że "ma wszystkie dowody udziału służb specjalnych Rosji w separatystycznych akcjach i zajmowaniu państwowych instytucji na wschodzie Ukrainy".
-W Słowiańsku i Krasnym Limanie działają nie separatyści, a wojskowe pododdziały wywiadowczo-dywersyjne – twierdzi były zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, admirał Ihor Kabanienko. Według analityka wojskowego Dmytra Tymczuka na Donbasie działają oficerowie GRU, ci sami, co wcześniej na Krymie. Uważa, że obecne nasilenie działań separatystów ma związek ze zbliżającymi się rozmowami Rosji, Ukrainy, UE i USA w Genewie.
TVN24, wprost.pl, lb.ua, Ukraińska Prawda, tk
- Zwracam się do każdego Ukraińca: w obliczu agresji zewnętrznej powinniśmy się zjednoczyć. Każdy powinien robić co tylko może, by powstrzymać panikę oraz wciąganie społeczeństwa w konflikt obywatelski. Tylko razem, wspierając się nawzajem, możemy pokonać obecne problemy – powiedział Turczynow.
Siły bezpieczeństwa przeprowadzają w Słowiańsku operację antyterrorystyczną. Do wystąpień separatystów dochodzi także w wielu innych miastach Donbasu i Charkowie.
Jak poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow, w wyniku starć z separatystami zginął jeden z oficerów, pięciu jest rannych, a separatyści używają żywych tarcz w postaci popierającego ich tłumu - informuje TVN24.
- Krew ukraińskich bohaterów została przelana w wojnie, którą Federacja Rosyjska prowadzi przeciwko Ukrainie - powiedział Turczynow.
Wcześniej ukraińskie MSZ podało, że "ma wszystkie dowody udziału służb specjalnych Rosji w separatystycznych akcjach i zajmowaniu państwowych instytucji na wschodzie Ukrainy".
-W Słowiańsku i Krasnym Limanie działają nie separatyści, a wojskowe pododdziały wywiadowczo-dywersyjne – twierdzi były zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, admirał Ihor Kabanienko. Według analityka wojskowego Dmytra Tymczuka na Donbasie działają oficerowie GRU, ci sami, co wcześniej na Krymie. Uważa, że obecne nasilenie działań separatystów ma związek ze zbliżającymi się rozmowami Rosji, Ukrainy, UE i USA w Genewie.
TVN24, wprost.pl, lb.ua, Ukraińska Prawda, tk