Irakijczycy wybierają nowy parlament. To pierwsze wolne, demokratyczne wybory w tym kraju od czasu wycofania się z kraju wojsk amerykańskich – donosi CNN.
Lokale wyborcze dla obywateli są otwarte od siódmej rano do 18.00. Premier Nuri al-Maliki zachęcał obywateli do tłumnego głosowania, by pokazać terrorystom sprzeciw wobec ich działań.
W trakcie wyborów w części miast wprowadzono zakaz ruchów kołowego, aby usunąć możliwość dokonania zamachów za pomocą samochodów-pułapek. Ponadto na ulicach widać wojsko oraz ustanowiono punkty kontrolne.
Na terenach zamieszkanych głównie przez szyitów, czyli grupę stanowiącą w Iraku większość i, co za tym idzie, sprawuje władzę, do komisji wyborczych według mediów stawia się dużo osób. Tam, gdzie mieszkają głównie sunnici, czyli mniejszość która straciła władzę wraz z obaleniem Saddama Hussajna, frekwencja ma być znacznie niższa.
Sondaże wskazują, że wybory wygra partia urzędującego premiera, jednak nie będzie miała większości.
CNN, ml
W trakcie wyborów w części miast wprowadzono zakaz ruchów kołowego, aby usunąć możliwość dokonania zamachów za pomocą samochodów-pułapek. Ponadto na ulicach widać wojsko oraz ustanowiono punkty kontrolne.
Na terenach zamieszkanych głównie przez szyitów, czyli grupę stanowiącą w Iraku większość i, co za tym idzie, sprawuje władzę, do komisji wyborczych według mediów stawia się dużo osób. Tam, gdzie mieszkają głównie sunnici, czyli mniejszość która straciła władzę wraz z obaleniem Saddama Hussajna, frekwencja ma być znacznie niższa.
Sondaże wskazują, że wybory wygra partia urzędującego premiera, jednak nie będzie miała większości.
CNN, ml