Prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z Didier Burkhalterem, szefem OBWE, które miało miejsce na Kremlu, wezwał Organizację do poszukiwania sposobów wyjścia z kryzysu na Ukrainie.
Putin zaapelował do prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, aby przełożyli referendum niepodległościowe, które zaplanowano na 11 maja. Zwrócił też uwagę, że zdaniem Rosji za kryzys na Ukrainie odpowiadają nacjonaliści, którzy wywołali zamieszki w Kijowie pod koniec lutego. Mimo licznych apeli, nie chcą oni się rozbroić. W związku z tym teraz realizuje się najgorszy możliwy scenariusz. Dlatego rosyjski prezydent wezwał do rozpoczęcia dialogu między Kijowem a separatystami, który może zakończyć kryzys.
Rosyjski prezydent oświadczył też, że Kreml podjął decyzję o wycofaniu wojsk z granicy z Ukrainą. Powodem takiej decyzji były zarzuty, że obecność rosyjskich żołnierzy w pobliżu terytorium Ukrainy tworzy presje i stanowi problem. – Powiedziano nam, że rosyjskie jednostki przy granicy wywołują obawy. W związku z tym nakazaliśmy ich wycofać się. Już nie stacjonują w pobliżu Ukrainy – podsumował Putin.
kl, rt.com
Rosyjski prezydent oświadczył też, że Kreml podjął decyzję o wycofaniu wojsk z granicy z Ukrainą. Powodem takiej decyzji były zarzuty, że obecność rosyjskich żołnierzy w pobliżu terytorium Ukrainy tworzy presje i stanowi problem. – Powiedziano nam, że rosyjskie jednostki przy granicy wywołują obawy. W związku z tym nakazaliśmy ich wycofać się. Już nie stacjonują w pobliżu Ukrainy – podsumował Putin.
kl, rt.com