Liczba ofiar wybuchu w kopalni węgla w Somie w prowincji Manisa na zachodzie Turcji wzrosła do 201. Do tragedii doszło podczas zmiany załóg.
W momencie wypadku pod ziemią znajdowało się 787 górników. W zawalonych chodnikach uwięzionych jest nadal kilkuset z nich. Trwa akcja ratunkowa. Do kopalni wtłaczane jest świeże powietrze. Przed wejściem do kopalni zebrały się setki ludzi - górników i ich rodzin. Wybuch nastąpił 2 kilometry pod ziemią. Awarii miał ulec generator transformator prądu, który z nieznanych przyczyn eksplodował.
Wcześniej minister informował o 151 osobach zabitych i 76 rannych, zastrzegając, że liczba ofiar może wzrosnąć.
BBC, tvn24/x-news
Wcześniej minister informował o 151 osobach zabitych i 76 rannych, zastrzegając, że liczba ofiar może wzrosnąć.
BBC, tvn24/x-news