Prezydent Ukrainy nie wyklucza przerwania zawieszenia broni na wschodzie kraju przed zakładaną datą 27 czerwca. Petro Poroszenko rozkazał wojskowym odpowiadać ogniem w razie ataku ze strony separatystów.
Zawiesinie broni, które ma obowiązywać przez tydzień, ogłosił 20 czerwca Petro Poroszenko. Separatyści poprzestali na propozycję po poniedziałkowych negocjacjach z udziałem przedstawicieli Kijowa, Moskwy i OBWE - informuje portal lb.ua.
Od tego czasu separatyści 35 razy otworzyli ogień w kierunku rządowych sił. Wczoraj pod Słowiańskiem zestrzelony został śmigłowiec. Zginęło 9 ukraińskich wojskowych.
"Prezydent nie wyklucza, że zawieszenie broni może zostać przedterminowo anulowane, biorąc pod uwagę stałe jego naruszanie przez bojowników kontrolowanych z zewnątrz" - napisano w komunikacie, rozpowszechnionym przez biuro prasowe prezydenta.
Na wieczornym spotkaniu z szefami struktur siłowych Poroszenko nakazał "bez wahań otwierać ogień w odpowiedzi na ataki".
W komunikacie również czytamy, że Poroszenko liczy na wspólną telekonferencję z udziałem kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydentów Francji i Rosji, Francois Hollande'a i Władimira Putina, która ma się odbyć 25 czerwca. A w następstwie tej rozmowy "nastąpią praktyczne kroki Rosji zmierzające do zapewnienia złożenia broni i wycofania najemników z terytorium Ukrainy, a także - wprowadzenie reżimu bezpieczeństwa na granicy" ukraińsko-rosyjskiej - czytamy w oświadczeniu".
lb.ua
Od tego czasu separatyści 35 razy otworzyli ogień w kierunku rządowych sił. Wczoraj pod Słowiańskiem zestrzelony został śmigłowiec. Zginęło 9 ukraińskich wojskowych.
"Prezydent nie wyklucza, że zawieszenie broni może zostać przedterminowo anulowane, biorąc pod uwagę stałe jego naruszanie przez bojowników kontrolowanych z zewnątrz" - napisano w komunikacie, rozpowszechnionym przez biuro prasowe prezydenta.
Na wieczornym spotkaniu z szefami struktur siłowych Poroszenko nakazał "bez wahań otwierać ogień w odpowiedzi na ataki".
W komunikacie również czytamy, że Poroszenko liczy na wspólną telekonferencję z udziałem kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydentów Francji i Rosji, Francois Hollande'a i Władimira Putina, która ma się odbyć 25 czerwca. A w następstwie tej rozmowy "nastąpią praktyczne kroki Rosji zmierzające do zapewnienia złożenia broni i wycofania najemników z terytorium Ukrainy, a także - wprowadzenie reżimu bezpieczeństwa na granicy" ukraińsko-rosyjskiej - czytamy w oświadczeniu".
lb.ua