Jak donosi Polskie Radio, we francuskim porcie St. Nazaire 30 czerwca grupa 400 rosyjskich marynarzy rozpocznie szkolenie pod okiem Francuzów z zakresu obsługi okrętów wojennych Mistral.
Przybycie rosyjskich wojskowych było trzymane w ścisłej tajemnicy ze względu na kryzysową sytuację na Ukrainie.
Szkolenie jest kontrowersyjne podobnie jak sprzedaż okrętów Mistral, ponieważ zbiegło się w czasie z rosyjską agresją na Ukrainę, okupacją Krymu oraz wykorzystywanie rosyjskich służb specjalnych do kierowania prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy.
Przyjazdowi Rosjan towarzyszyła pokojowa demonstracja przeciwko sojuszowi militarnemu Francji z "państwem totalitarnym stosującym politykę agresji".
Waszyngton uważa, że nie wolno sprzedawać tak rozwiniętych technologii wojskowych Rosjanom, którzy nie kryją, że według nich wiele problemów międzynarodowych należy rozstrzygać siłą. Francja kieruje się przede wszystkim zyskiem, mimo że Kanada zaoferowała kupno helikopterowców, byleby tylko tak nowoczesne okręty nie wpadły w ręce Rosjan.
Polskie Radio
Szkolenie jest kontrowersyjne podobnie jak sprzedaż okrętów Mistral, ponieważ zbiegło się w czasie z rosyjską agresją na Ukrainę, okupacją Krymu oraz wykorzystywanie rosyjskich służb specjalnych do kierowania prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy.
Przyjazdowi Rosjan towarzyszyła pokojowa demonstracja przeciwko sojuszowi militarnemu Francji z "państwem totalitarnym stosującym politykę agresji".
Waszyngton uważa, że nie wolno sprzedawać tak rozwiniętych technologii wojskowych Rosjanom, którzy nie kryją, że według nich wiele problemów międzynarodowych należy rozstrzygać siłą. Francja kieruje się przede wszystkim zyskiem, mimo że Kanada zaoferowała kupno helikopterowców, byleby tylko tak nowoczesne okręty nie wpadły w ręce Rosjan.
Polskie Radio