W poniedziałek, Prokuratura Generalna w Gruzji postawiła zarzuty nadużycia władzy byłemu prezydentowi Gruzji, Mikhaiłowi Saakaszwiliemu - informuje indian.ruvr.ru.
To już drugie wezwanie Saakaszwilego do sądu - w marcu tego roku był wzywany po raz pierwszy przez Prokuraturę Generalną. Były prezydent Gruzji nie zamierza stawić się przed prokuratorem - na razie przebywa na terenie Ukrainy, gdzie wspiera działania ukraińskiego parlamentu.
Prokurator Generalny już w marcu powiedział, że Saakaszwili był wzywany w charakterze oskarżonego w kilku sprawach, w tym: śmierci gruzińskiego premiera Zuraba Zhvanii, specjalnej operacji sił wojskowych w miejscowości Mukhrovani.
Oprócz Saakaszwilego, zarzuty zostały postawione jego współpracownikom z czasów urzędowania, wśród nich znajdują się ministrowie gruzińscy, którzy zajmowali te stanowiska w 2007 roku. W tym właśnie roku, decyzją Saakaszwilego i władz, dokonano rozpędzenia antyrządowej demonstracji. Jeśli Saakaszwilemu zostanie udowodniona wina, może grozić mu kara więzienia od 5 do 8 lat.
indian.ruvr.ru
Prokurator Generalny już w marcu powiedział, że Saakaszwili był wzywany w charakterze oskarżonego w kilku sprawach, w tym: śmierci gruzińskiego premiera Zuraba Zhvanii, specjalnej operacji sił wojskowych w miejscowości Mukhrovani.
Oprócz Saakaszwilego, zarzuty zostały postawione jego współpracownikom z czasów urzędowania, wśród nich znajdują się ministrowie gruzińscy, którzy zajmowali te stanowiska w 2007 roku. W tym właśnie roku, decyzją Saakaszwilego i władz, dokonano rozpędzenia antyrządowej demonstracji. Jeśli Saakaszwilemu zostanie udowodniona wina, może grozić mu kara więzienia od 5 do 8 lat.
indian.ruvr.ru