Służby rosyjskie specjalnymi samolotami i pociągami wywożą ukraińskich uchodźców z przygranicznych rejonów. Uciekinierzy zostaną przewiezieni w głąb Rosji.
Obozy dla uchodźców w obwodzie rostowskim znajdowały się początkowo przy rosyjsko-ukraińskiej granicy. W ubiegłym tygodniu przeniesiono je w głąb Rosji, tłumacząc posunięcie tym, iż przebywający w nich ludzie są narażeni na ostrzał ze strony ukraińskiej.
Część uchodźców nie chce opuszczać przygranicznych terenów. Liczą na rychłe zakończenie konfliktu.
- To jest XXI wiek, są różne możliwości zakończenia konfliktu, wystarczy tylko usiąść do rozmów i pójść jeden, drugiemu na ustępstwa - mówił mężczyzna, który uciekł z obwodu ługańskiego do Rosji.
Zdaniem Federalnej Służby Migracyjnej, od początku roku wyjechało do Rosji ponad 500 tys. Ukraińców. Około 45 tys. z nich starało się o tymczasowy azyl polityczny w Rosji.
polskieradio.pl
Część uchodźców nie chce opuszczać przygranicznych terenów. Liczą na rychłe zakończenie konfliktu.
- To jest XXI wiek, są różne możliwości zakończenia konfliktu, wystarczy tylko usiąść do rozmów i pójść jeden, drugiemu na ustępstwa - mówił mężczyzna, który uciekł z obwodu ługańskiego do Rosji.
Zdaniem Federalnej Służby Migracyjnej, od początku roku wyjechało do Rosji ponad 500 tys. Ukraińców. Około 45 tys. z nich starało się o tymczasowy azyl polityczny w Rosji.
polskieradio.pl