Przyczyny śmierci Joan Rivers wciąż budzą kontrowersje. Dotychczasowe śledztwo wykazało, że prawdopodobnym powodem tego tragicznego wydarzenia może być błąd lekarzy.
Jak donosi CNN, biopsja, którą wykonano na strunach głosowych gwiazdy, została przeprowadzona podczas gdy aktorka była pod narkozą. Pracownicy kliniki poinformowali, że Rivers nie podpisała zgody na zabieg. Jak podaje źródło "NY Daily News", gdyby zabieg wykonano w szpitalu, być może nie doszłoby do tragedii. Media spekulują również, że w trakcie operacji, lekarz zrobił sobie... selfie. Jaki będzie ostateczny wynik śledztwa i kto jest odpowiedzialny za śmierć gwiazdy?
CNN Newsource/x-news
CNN Newsource/x-news
