Komisja Europejska żąda wyjaśnień dlaczego doszło do przypadku zarażenia się ebolą w Madrycie. Hiszpańskie media donoszą, iż chora na ebolę pielęgniarka zgłosiła się do lekarza już 30 września. Anonimowy pracownik szpitala informuje z kolei, iż kombinezony nie chroniły wystarczająco przed wirusem.
Pracownicy służby zdrowia ustalają z iloma osobami mogła mieć kontakt chora. W poniedziałek w szpitalu, do którego trafiła kobieta zajmowało się nią około 21 osób. Wszyscy znajdują się pod obserwacją, podobnie jak pracownicy szpitala Karola III, którzy mieli kontakt z leczonym tam hiszpańskim duchownym Manuelem Garcia Viejo. Mąż chorej kobiety został poddany kwarantannie.
- Nie oznacza to zagrożenia dla ogółu obywateli, jednak musimy zrobić wszystko, by do takiej sytuacji nie doszło - mówił przedstawiciel ministerstwa zdrowia Fernando Simón.
W szpitalu Karola III pielęgniarka stanowiła część zespołu zajmującego się dwoma duchownymi, którzy zarazili się ebolą w Afryce Zachodniej. Pierwszy z nich, Miguel Pajares, zmarł 12 sierpnia. Kolejny, Manuel Garcia Viejo, przegrał z chorobą 25 września.
Hiszpański dziennik "El Mundo" podaje, iż kobieta zgłosiła się do lekarza 30 września. Stwierdzono jednak, iż jej objawy nie są wystarczające, aby podejrzewać ebolę. Ponownie kobieta do szpitala trafiła w poniedziałek. Testy wykazały, iż zaraziła się ebolą.
Szpitalowi zarzuca się także, iż nie zdecydowano się na jego ewakuację.
- Komisja Europejska wysłała w poniedziałek komunikat hiszpańskiemu Ministerstwu Zdrowia w celu otrzymania wyjaśnień - powiadomił rzecznik KE Frederic Vincent.
tvn24.pl, El Mundo, El Pais
- Nie oznacza to zagrożenia dla ogółu obywateli, jednak musimy zrobić wszystko, by do takiej sytuacji nie doszło - mówił przedstawiciel ministerstwa zdrowia Fernando Simón.
W szpitalu Karola III pielęgniarka stanowiła część zespołu zajmującego się dwoma duchownymi, którzy zarazili się ebolą w Afryce Zachodniej. Pierwszy z nich, Miguel Pajares, zmarł 12 sierpnia. Kolejny, Manuel Garcia Viejo, przegrał z chorobą 25 września.
Hiszpański dziennik "El Mundo" podaje, iż kobieta zgłosiła się do lekarza 30 września. Stwierdzono jednak, iż jej objawy nie są wystarczające, aby podejrzewać ebolę. Ponownie kobieta do szpitala trafiła w poniedziałek. Testy wykazały, iż zaraziła się ebolą.
Szpitalowi zarzuca się także, iż nie zdecydowano się na jego ewakuację.
- Komisja Europejska wysłała w poniedziałek komunikat hiszpańskiemu Ministerstwu Zdrowia w celu otrzymania wyjaśnień - powiadomił rzecznik KE Frederic Vincent.
tvn24.pl, El Mundo, El Pais