- Próbowaliśmy osiągnąć bez sporu sądowego taki poziom transparentności, na jaki zasługują nasi użytkownicy. Bezskutecznie. Przepisy uniemożliwiają nam informowanie o tym, jakie dane musimy udostępniać agencjom federalnym. Dlatego złożyliśmy pozew przeciw FBI i departamentowi sprawiedliwości - poinformował Twitter.
Sprawa dotyczy tzw. raportu przejrzystości. Są to dokumenty, w których firmy internetowe publikują informacje na temat współpracy z organami ścigania różnych państw.
- W naszym najnowszym raporcie przejrzystości opisaliśmy obowiązujący nas zakaz informowania o skali nadzoru użytkowników Twittera. Ale nasze możliwości mówienia o tym są ograniczone przez przepisy. Twitter, podobnie jak inne serwisy, ma zakaz ujawniania danych na temat skali żądań informacji o aktywności użytkowników. Nawet jeśli liczba tych żądań jest równa zeru - napisał Twitter na swoim blogu.
Firmy chcą, w interesie przejrzystości relacji z klientami, publikować bardziej szczegółowe informacje o działaniach służb.
- Próbowaliśmy osiągnąć bez sporu sądowego taki poziom transparentności, na jaki zasługują nasi użytkownicy. Bezskutecznie. W kwietniu przekazaliśmy projekt naszego raportu przejrzystości do Departamentu Sprawiedliwości i FBI. Po wielu miesiącach dyskusji nie udało nam się ich przekonać nawet do publikacji zredagowanej wersji dokumentu. Dlatego we wtorek złożyliśmy pozew w sądzie federalnym (...) Ograniczenia dotyczące naszych możliwości wypowiadania się są niekonstytucyjne w świetle pierwszej poprawki do konstytucji - opisuje Twitter.
wyborcza.pl
- W naszym najnowszym raporcie przejrzystości opisaliśmy obowiązujący nas zakaz informowania o skali nadzoru użytkowników Twittera. Ale nasze możliwości mówienia o tym są ograniczone przez przepisy. Twitter, podobnie jak inne serwisy, ma zakaz ujawniania danych na temat skali żądań informacji o aktywności użytkowników. Nawet jeśli liczba tych żądań jest równa zeru - napisał Twitter na swoim blogu.
Firmy chcą, w interesie przejrzystości relacji z klientami, publikować bardziej szczegółowe informacje o działaniach służb.
- Próbowaliśmy osiągnąć bez sporu sądowego taki poziom transparentności, na jaki zasługują nasi użytkownicy. Bezskutecznie. W kwietniu przekazaliśmy projekt naszego raportu przejrzystości do Departamentu Sprawiedliwości i FBI. Po wielu miesiącach dyskusji nie udało nam się ich przekonać nawet do publikacji zredagowanej wersji dokumentu. Dlatego we wtorek złożyliśmy pozew w sądzie federalnym (...) Ograniczenia dotyczące naszych możliwości wypowiadania się są niekonstytucyjne w świetle pierwszej poprawki do konstytucji - opisuje Twitter.
wyborcza.pl