Nawet 100 tys. Katalończyków mogło zgromadzić się w Barcelonie, domagając się przedterminowych wyborów regionalnych. - Chcemy wejść w wiosnę roku 2015 z nowym parlamentem - powiedziała do tłumów zebranych w Barcelonie Carme Forcadell, szefowa Zgromadzenia Narodowego Katalonii (ANC).
Rząd Hiszpanii przed kilkoma tygodniami zapowiedział, że planowane na listopad referendum ws. niepodległości Katalonii zostanie uznane za nielegalne. dziesiątki tysięcy demonstrantów w żółtych koszulkach z flagami w barwach swojego regionu niosło transparenty z napisami "Jesteśmy gotowi".
Według mediów w demonstracji uczestniczyło ponad 100 tysięcy osób, ale liczby tej nie była w stanie potwierdzić - ani jej zdementować - policja.
Premier Katalonii Artur Mas chce zorganizować konsultacje obywatelskie z użyciem urn wyborczych, do czego ma prawo rząd autonomii - z powodu zakwestionowania legalności planowanych na listopad wyborów. Taką decyzję podjął Trybunał Konstytucyjny.
Konserwatywny rząd premiera Hiszpanii Mariano Rajoya stoi na stanowisku, że położona na północnym wschodzie Hiszpanii Katalonia, która wytwarza ok. 20 proc. hiszpańskiego PKB, nie może sama wypowiadać się o swej ewentualnej secesji, ponieważ konstytucja wymaga, aby takie sprawy były rozstrzygane przez wszystkich obywateli Hiszpanii.
Według mediów w demonstracji uczestniczyło ponad 100 tysięcy osób, ale liczby tej nie była w stanie potwierdzić - ani jej zdementować - policja.
Premier Katalonii Artur Mas chce zorganizować konsultacje obywatelskie z użyciem urn wyborczych, do czego ma prawo rząd autonomii - z powodu zakwestionowania legalności planowanych na listopad wyborów. Taką decyzję podjął Trybunał Konstytucyjny.
Konserwatywny rząd premiera Hiszpanii Mariano Rajoya stoi na stanowisku, że położona na północnym wschodzie Hiszpanii Katalonia, która wytwarza ok. 20 proc. hiszpańskiego PKB, nie może sama wypowiadać się o swej ewentualnej secesji, ponieważ konstytucja wymaga, aby takie sprawy były rozstrzygane przez wszystkich obywateli Hiszpanii.