Jak podaje TVN24 saudyjskie władze zatrzymały dwie kobiety za prowadzenie samochodu. Obie mają prawo jazdy wydane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, jednak obowiązujące w Arabii Saudyjskiej ustawodawstwo zabrania kobietom prowadzenia samochodu. Organizacja Human Rights Watch zaapelowała o uwolnienie kobiet.
25-letnia Lujain al-Hathloul próbowała przekroczyć granicę saudyjską (od strony ZEA). Kontrola graniczna zabrała jej paszport i kazała czekać na poboczu. Następnego dnia do granicy podjechała 33-letnia Maysa al-'Amoudi, żeby dostarczyć koleżance wodę i jedzenie.
Obie kobiety zostały zatrzymane przez władze saudyjskie na przejściu granicznym al-Batha i przewiezione do Biura Przesłuchań i Ścigania w mieście Hufuf. Powodem zatrzymania było to, iż prowadziły samochód, co jest zabronione w Arabii Saudyjskiej.
- Po latach fałszywych obietnic, w których zapewniano o skończeniu absurdalnych ograniczeń dla kobiet, saudyjskie władze wciąż zatrzymują kobiety za prowadzenie samochodu. Poniżające ograniczenia saudyjskiego rządu wobec kobiet przynoszą wstyd całemu krajowi, nie tylko odważnym aktywistkom walczącym o swoje prawa - powiedziała Sarah Leah Whitson, dyrektor Human Rights Watch dla Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki.
tvn24.pl
Obie kobiety zostały zatrzymane przez władze saudyjskie na przejściu granicznym al-Batha i przewiezione do Biura Przesłuchań i Ścigania w mieście Hufuf. Powodem zatrzymania było to, iż prowadziły samochód, co jest zabronione w Arabii Saudyjskiej.
- Po latach fałszywych obietnic, w których zapewniano o skończeniu absurdalnych ograniczeń dla kobiet, saudyjskie władze wciąż zatrzymują kobiety za prowadzenie samochodu. Poniżające ograniczenia saudyjskiego rządu wobec kobiet przynoszą wstyd całemu krajowi, nie tylko odważnym aktywistkom walczącym o swoje prawa - powiedziała Sarah Leah Whitson, dyrektor Human Rights Watch dla Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki.
tvn24.pl