Pomimo trwających od wtorku rozmów o zawieszeniu broni, minionej nocy na lotnisku w Doniecku toczyły się ciężkie walki między separatystami a ukraińskimi żołnierzami.
Przez całą noc separatyści ostrzeliwali port lotniczy w Doniecku i jego okolice. Ukraińscy żołnierze w związku z ostrzałem musieli opuścić stary terminal, ponieważ został on w znacznym stopniu zniszczony. Nieoficjalnie mówi się, że Ukraińcy ponieśli dotkliwe straty, są ranni i zabici. Nad ranem żołnierze mieli wrócić na poprzednie pozycje.
Fakt intensywnego ostrzału potwierdził sztab operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy. Separatyści twierdzą, że otworzyli ogień w odpowiedzi na ostrzał Ukraińców. Tymczasem sztab zaprzecza tym informacjom.
Walki o lotnisko toczą się pomimo trwających od wtorku rozmów na temat zawieszenia broni w tym rejonie. Wczoraj Petro Poroszenko poinformował, że rozejm ma obowiązywać od 9 grudnia. Zgodzili się na to separatyści.
Polskie Radio
Fakt intensywnego ostrzału potwierdził sztab operacji antyterrorystycznej na wschodzie Ukrainy. Separatyści twierdzą, że otworzyli ogień w odpowiedzi na ostrzał Ukraińców. Tymczasem sztab zaprzecza tym informacjom.
Walki o lotnisko toczą się pomimo trwających od wtorku rozmów na temat zawieszenia broni w tym rejonie. Wczoraj Petro Poroszenko poinformował, że rozejm ma obowiązywać od 9 grudnia. Zgodzili się na to separatyści.
Polskie Radio