Atak na Sony. Koreańczycy: Pokażcie dowody, że to my

Atak na Sony. Koreańczycy: Pokażcie dowody, że to my

Dodano:   /  Zmieniono: 
Plakat filmu (fot. mat. prasowe) 
Władze północnokoreańskie nadal twierdzą, że nie mają nic wspólnego z atakiem na Sony Pictures. Zastępca północnokoreańskiego ambasadora przy ONZ An Myong Hun zaapelował do Amerykanów, aby przedstawili swoje dowody - podaje CNN.
Stany Zjednoczone uderzyły w tym miesiącu nowymi sankcjami w Koreę Północną - tuż po tym, jak FBI stwierdziło, że to właśnie totalitarne państwo jest odpowiedzialne za hakerski atak na Sony Pictures.

Koreańczycy utrzymują jednak, że są niewinni. - Mój kraj nie ma nic wspólnego z atakiem hakerskim na Sony. To bez sensu i chcemy, żeby Stany Zjednoczone przedstawiły swoje dowody - powiedział w Nowym Jorku An Myong Hun.

Sprawa dotyczy produkcji amerykańskiego studia Sony Pictures, które wyprodukowało komedię "The Interview" o próbie zamachu na północnokoreańskiego przywódcę Kim Dzong Una. Film wywołał wściekłość władz w Pjongjangu.

CNN