Znad pustyni w Mongolii przeniósł się pył, który zanieczyścił powietrze Korei Południowej. To największe stężenie od 5 lat, dlatego władze apelują, aby nie wychodzić z domu. Mieszkańcy chodzą w maskach ochronnych – donosi TVN 24.
Korea Południowa w poniedziałek 23 lutego została przykryta żółtym pyłem, który przyleciał znad mongolskiej pustyni. Zagrożenie skażeniem powietrza ogłoszono już m.in. w Seulu, Incheon, w prownincji Gyeonggi, Xinhua i Gangwon.
Tak zwane żółte ostrzeżenie wydała koreańska agencja meteorologiczna. Obowiązują one wtedy, gdy w powietrzu znajduje się więcej niż 800 mikrogramów pyłu na metr sześcienny. W Seulu wartość ta przekroczyła już 1044 mikrogramy i jest to rekordowy wskaźnik od 25 grudnia 2009 roku.
Władze kraju apelują o pozostanie w domach, a zamieszkałych na zanieczyszczonych terenach o noszenie masek i okularów ochronnych. Taki stan powietrza może utrzymać się do wtorku.
pp, TVN 24
Tak zwane żółte ostrzeżenie wydała koreańska agencja meteorologiczna. Obowiązują one wtedy, gdy w powietrzu znajduje się więcej niż 800 mikrogramów pyłu na metr sześcienny. W Seulu wartość ta przekroczyła już 1044 mikrogramy i jest to rekordowy wskaźnik od 25 grudnia 2009 roku.
Władze kraju apelują o pozostanie w domach, a zamieszkałych na zanieczyszczonych terenach o noszenie masek i okularów ochronnych. Taki stan powietrza może utrzymać się do wtorku.
pp, TVN 24