Jak donosi New York Post, wśród Aniołków Victoria's Secret doszło do rozłamu. Karlie Kloss z USA oraz Doutzen Kroes z Holandii zrezygnowały ze współpracy.
Powodem konfliktu oraz rozstania miały być pieniądze. Kobiety, które odeszły twierdziły, że zarabiają o wiele mniej niż "dawne" Aniołki: Gisele Bündchen, Heidi Klum czy Tyra Banks. – Niedawno stawki Alessandry Ambrossio wynosiły niemal milion dolarów, obecnie to około 100 tysięcy – powiedziała w rozmowie z "NYP” jedna z dziewczyn.
Przedstawiciele Victoria’s Secret potwierdzili, że Kloss i Kroes zrezygnowały z pracy. Powodami miały być: w przypadku Amerykanki - rozpoczęte przez nią studia na Uniwersytecie Nowojorskim, Holenderki – kontrakty z Europy. - Nie ma żadnego konfliktu, żadnych animozji – podkreślił Ed Razek, szef marketingu Victoria’s Secret.
Według informacji gazety, które zostały uzyskane ze źródeł zbliżonych do Alessandry Ambrosio, trwają obecnie negocjacje kontraktu modelki. Jeśli włodarze firmy nie zapłacą więcej niż dotychczas, ma ona pójść w ślady koleżanek.
New York Post
Galeria:
Rozłam w Victoria's Secret
Przedstawiciele Victoria’s Secret potwierdzili, że Kloss i Kroes zrezygnowały z pracy. Powodami miały być: w przypadku Amerykanki - rozpoczęte przez nią studia na Uniwersytecie Nowojorskim, Holenderki – kontrakty z Europy. - Nie ma żadnego konfliktu, żadnych animozji – podkreślił Ed Razek, szef marketingu Victoria’s Secret.
Według informacji gazety, które zostały uzyskane ze źródeł zbliżonych do Alessandry Ambrosio, trwają obecnie negocjacje kontraktu modelki. Jeśli włodarze firmy nie zapłacą więcej niż dotychczas, ma ona pójść w ślady koleżanek.
New York Post
Galeria:
Rozłam w Victoria's Secret