Do ataku - z użyciem moździerzy - doszło w sobotę późnym wieczorem. Jego celem był teren więzienia Abu Ghraib na zachód od irackiej stolicy.
Więzienie, w którym osadzani są przede wszystkim pospolici przestępcy iraccy, strzeżone jest przez żandarmerię wojsk amerykańskich.
Z relacji bagdadzkiej rzeczniczki sił USA wynika, że więzienie - znane jako zakład o najsurowszych regułach za czasów Saddama Husajna - w sobotę około godziny 22.00 dwukrotnie zostało ostrzelane z moździerzy. W ataku nie ucierpiał żaden z irackich więźniów, znajdujących się w Abu Ghraib.
Napastników nie schwytano.
Zabici to żołnierze z 800. Brygady Żandarmerii Wojskowej USA.
Więzienie było już celem ataku opozycji irackiej - w podobnym ostrzale z moździerzy, jaki miał miejsce 17 sierpnia, w więzieniu zginęło sześciu Irakijczyków, a 59 zostało rannych.
Śmierć kolejnych dwu żołnierzy amerykańskich oznacza, że po 1 maja - kiedy prezydent Bush ogłosił zakończenie głównej kampanii militarnej w Iraku - zginęło tu z rąk wroga 78 żołnierzy USA. Ogółem - w wyniku akcji nieprzyjaciela oraz różnego rodzaju wypadków - od maja zginęło w Iraku 164 Amerykanów.
sg, pap