Kierowcy tirów, którzy we Włoszech realizują 80 procent transportu, żądają także realizacji przez rząd obiecanego zwrotu części benzynowej akcyzy oraz ustalenia jednolitych taryf przewozowych. Zdaniem protestujących rynkowa cena przewozów jest znacznie niższa od opłat wyznaczonych w układzie zbiorowym.
W ramach akcji protestacyjnej na szosach Włoch kolumny tirów poruszają się z prędkością 20-30 kilometrów na godzinę, tworząc wielokilometrowe korki i zatory. W niektórych punktach autostrad przecinających północne regiony kraju tiry zablokowały także wjazdy na autostrady.
W akcji protestacyjnej bierze udział także prawie cztery tysiące kierowców lawet, którymi transportowane są wyprodukowane we Włoszech samochody. Jeśli protest będzie się przedłużał, może to mieć poważne skutki dla włoskiego przemysłu samochodowego.
sg, pap