Internauci dzielą się informacjami o wzmożonym ruchu śmigłowców nad Moskwą. Maszyny wojskowe i prezydenckie lądować miały m.in. na dachu Łubianki i przy centrum antykryzysowym.
Na jednym z nagrań widać jak w pobliżu centrum zarządzania kryzysowego ląduje helikopter Służby Łączności Specjalnej Prezydenta. Bezpośrednio na terenie Kremla w czwartek widziano lądowanie innego śmigłowca, również należącego do tej służby.
Służba Łączności Specjalnej zajmuje się ochroną prezydenta i Kremla. Jak wynika z wpisów na Twitterze śmigłowce lądowały na budynku Łubianki oraz w rejonie ulicy Marii Uljanowej.
Od kilku dni mówi się o złym stanie Władimira Putina. Plotki podsycone zostały jeszcze mocniej po tym, jak prezydent Rosji odwołał spotkanie z prezydentami Białorusi i Kazachstanu. Najczęściej w kontekście problemów zdrowotnych Putina mówi się właśnie o udarze mózgu.
W radiu Echo Moskwy sekretarz prasowy Władimira Putina powiedział, iż prezydent Rosji "nieustannie ma spotkania, jednak nie wszystkie są publiczne". - Porządek dnia jest bardzo napięty, związany ze zjawiskami kryzysowymi. Stale komunikuje się z rządem, z koncernami państwowymi, ze środowiskiem bankowym. Pochłania to wiele czasu - tłumaczył.
Pieskow pytany o "siłę uścisku" Putina, odpowiedział: "Łamie ręce".
tvn24.pl, BBC News
Służba Łączności Specjalnej zajmuje się ochroną prezydenta i Kremla. Jak wynika z wpisów na Twitterze śmigłowce lądowały na budynku Łubianki oraz w rejonie ulicy Marii Uljanowej.
Od kilku dni mówi się o złym stanie Władimira Putina. Plotki podsycone zostały jeszcze mocniej po tym, jak prezydent Rosji odwołał spotkanie z prezydentami Białorusi i Kazachstanu. Najczęściej w kontekście problemów zdrowotnych Putina mówi się właśnie o udarze mózgu.
W radiu Echo Moskwy sekretarz prasowy Władimira Putina powiedział, iż prezydent Rosji "nieustannie ma spotkania, jednak nie wszystkie są publiczne". - Porządek dnia jest bardzo napięty, związany ze zjawiskami kryzysowymi. Stale komunikuje się z rządem, z koncernami państwowymi, ze środowiskiem bankowym. Pochłania to wiele czasu - tłumaczył.
Pieskow pytany o "siłę uścisku" Putina, odpowiedział: "Łamie ręce".
tvn24.pl, BBC News